Błażej Szymeczko dalej w KFC Gwardia!
fot. nadesłane
Czwarty przedłużony kontrakt, jeśli mowa o siatkarzach, to kolejny środkowy. Po Arkadiuszu Olczyku czas na Błażeja Szymeczko. Dla siatkarza wywodzącego się z Dolnego Śląska będzie to trzeci z rzędu sezon w gwardyjskich barwach. KFC Gwardia utrzymała tym samym duet środkowych, którzy grali w podstawowym składzie.
REKLAMA
Szymeczko urodził się w Wałbrzychu, ale najmocniej – dolnośląsko – jest związany z Bielawą. Tam też zaczynał swoją siatkarską przygodę, w barwach Bielawianki Bester. W kolejnych latach występował m.in. w drugiej lidze w Zielonej Górze oraz, już na poziomie pierwszoligowym, w Nysie oraz Wrześni.
– Nie ukrywam, zależało mi, żeby zostać w KFC Gwardia na kolejny sezon. Dwa ostatnie sezony były dla mnie udane, koncepcja na przyszłość jest bardo ciekawa i widać, że klub kroczy we właściwą stronę. Dodatkowo współpraca z trenerem Krzysztofem Janczakiem dużo mi dała i to był kolejny z argumentów. Gra we Wrocławiu to też komfort w kwestii bliskości do rodzinnego domu. Skłamałbym, gdybym nie dodał postaci Arka Olczyka po stronie plusów pozostania w KFC Gwardia. To człowiek z którym spędzę już szósty sezon w jednej szatni i bardzo się z tego cieszę. Wrocław to też piękne miasto, zasługujące na siatkówkę na najwyższym poziomie i o to chcemy zawalczyć z drużyną w sezonie 2020/21 – mówi zadowolony z przedłużenia umowy Szymeczko.
W minionym sezonie środkowy KFC Gwardia kilkukrotnie pokazał się z bardzo dobrej strony. Szymeczko zgarnął również dwie nagrody indywidualne MVP meczu. Pod względem liczb środkowy KFC Gwardia zdobył 171 punktów w 86 setach, dokładając 37 skutecznych bloków w całym sezonie.
– Na pewno Błażej popracował nad detalami. Widać, że dojrzał sportowo i spełniał bardzo ważną rolę w drużynie. Co pewnie nikogo nie zaskoczy, poza boiskiem to też człowiek, bardzo potrzebny w zespole pod względem mentalnym. Inteligentny facet, który potrafi zażartować w odpowiednim momencie, rozluźniając atmosferę. Moim zdaniem w poprzednim sezonie zrobił duży postęp, a dodatkowo zrozumiał, że jak trener mocniej dociśnie na treningach, to nie dlatego, że nie lubi, a chce, żeby siatkarz stał się lepszy. A tak już na poważnie, bardzo się cieszę, że Błażej został w Gwardii na kolejny sezon – mówi trener KFC Gwardia, Krzysztof Janczak.
Szymeczko to dziewiąta karta odkryta podczas #gramyrazem na sezon 2020/21. W sztabie KFC Gwardia będą trener Krzysztof Janczak oraz asystent i statystyk, Stanisław Szewczyk. Do tego środkowi Arkadiusz Olczyk i Błażej Szymeczko, libero Adrian Mihułka oraz przyjmujący Krzysztof Gibek – również z przedłużonymi kontraktami. Z nowych twarzy we Wrocławiu na liście są: rozgrywający Mateusz Biernat oraz dwójka atakujących, Damian Wierzbicki i Mateusz Frąc.
Błażej Szymeczko
– Nie ukrywam, zależało mi, żeby zostać w KFC Gwardia na kolejny sezon. Dwa ostatnie sezony były dla mnie udane, koncepcja na przyszłość jest bardo ciekawa i widać, że klub kroczy we właściwą stronę. Dodatkowo współpraca z trenerem Krzysztofem Janczakiem dużo mi dała i to był kolejny z argumentów. Gra we Wrocławiu to też komfort w kwestii bliskości do rodzinnego domu. Skłamałbym, gdybym nie dodał postaci Arka Olczyka po stronie plusów pozostania w KFC Gwardia. To człowiek z którym spędzę już szósty sezon w jednej szatni i bardzo się z tego cieszę. Wrocław to też piękne miasto, zasługujące na siatkówkę na najwyższym poziomie i o to chcemy zawalczyć z drużyną w sezonie 2020/21 – mówi zadowolony z przedłużenia umowy Szymeczko.
W minionym sezonie środkowy KFC Gwardia kilkukrotnie pokazał się z bardzo dobrej strony. Szymeczko zgarnął również dwie nagrody indywidualne MVP meczu. Pod względem liczb środkowy KFC Gwardia zdobył 171 punktów w 86 setach, dokładając 37 skutecznych bloków w całym sezonie.
– Na pewno Błażej popracował nad detalami. Widać, że dojrzał sportowo i spełniał bardzo ważną rolę w drużynie. Co pewnie nikogo nie zaskoczy, poza boiskiem to też człowiek, bardzo potrzebny w zespole pod względem mentalnym. Inteligentny facet, który potrafi zażartować w odpowiednim momencie, rozluźniając atmosferę. Moim zdaniem w poprzednim sezonie zrobił duży postęp, a dodatkowo zrozumiał, że jak trener mocniej dociśnie na treningach, to nie dlatego, że nie lubi, a chce, żeby siatkarz stał się lepszy. A tak już na poważnie, bardzo się cieszę, że Błażej został w Gwardii na kolejny sezon – mówi trener KFC Gwardia, Krzysztof Janczak.
Szymeczko to dziewiąta karta odkryta podczas #gramyrazem na sezon 2020/21. W sztabie KFC Gwardia będą trener Krzysztof Janczak oraz asystent i statystyk, Stanisław Szewczyk. Do tego środkowi Arkadiusz Olczyk i Błażej Szymeczko, libero Adrian Mihułka oraz przyjmujący Krzysztof Gibek – również z przedłużonymi kontraktami. Z nowych twarzy we Wrocławiu na liście są: rozgrywający Mateusz Biernat oraz dwójka atakujących, Damian Wierzbicki i Mateusz Frąc.
Błażej Szymeczko
- Data urodzenia: 15.07.1990
- Pozycja: środkowy
- Wzrost: 200 cm
- Waga: 94 kg
- Zasięg w ataku/bloku: 347/325
PRZECZYTAJ JESZCZE